Wiosna

Dziś powiedziałam sobie że to będzie jeden z tych dni, o których pamiętać będziemy w zimowe wieczory. Co prawda jeden mały telefon podniósł mi ciśnienie… ale policzyłam do dziesięciu , w stronę telefonu skierowałam środkowy palce po czym dalej powiedziałam sobie że to będzie świetny dzień!

Od zawsze spacerujmy po naszym osiedlu, znamy tu wszystkie zakamarki i chociaż kocham miejską dżunglę … to lubię z niej uciekać!

Razem z babcią T stwierdziłyśmy zgodnie że każdy taki dzień jak dziś, piękny i ciepły spędzimy gdzieś za miastem.

Pojechaliśmy na naszą działkę. Wika nie co zła no bo gdzie jest ten dom… i nie bardzo chciała zrozumieć że to nie takie wszystko proste…. no i jak to nie będzie w lato basenu…. 

Hmmm .... BĘDZIE! To da się załatwić!

Ruszyliśmy przed siebie, moje serce biło mocniej… to tu będę żyła… kiedyś.

Łąka, pole, mały staw i wreszcie las… a to wszystko tylko 3 domy od naszej działki… raj.

Dzieciaki biegały, piszczały i szalały totalnie na maxa… aż brakło tchu. Adaś widział sarnę, na którą wołał KOŃ!!!!

Mały piknik w zaciszu choinek… przerwa na soczek i chwilkę oddechu.

Czas mijał jak szalony… ledwie wyszłam z domu a już minęły dwie godziny…

Tak bardzo nie chciałam wracać… jakbym nie miała do czego.

Od dziś żyć będę marzeniami… kiedyś się spełnią.

Adaś zaliczył też małą drzemkę <3 

ADAŚ:

*kurtka - Rekids

*czapka - Smyk

* apaszka - zara

*spodnie - zara

*buty - zara 

WIKUSIA:

*czapka - Rekids

*kurtka - Smyk

*apaszka - z bazarku

*buty - smyk 

*spodnie - smyk

Plecak SKIP HOP zakupiony w naszym ulubionym slepie LOVE SOVE

KOCYK, z którym się nie rozstajemy i jest z nami zawsze i wszędzie  to CM like a bird